Psychopatologia marzeń sennych kur z uwzględnieniem teorii Freuda.
Jako że, spoczął na nas obowiązek zapoznania szerokiej publiczności z tematem poważnym, aczkolwiek uznawanym przez ogół za dość zabawny i traktowany pobłażliwie, spieszymy usilnie z wyjaśnieniem, iż dany problem do śmiesznych nie zalicza się.
A propos i a rekur- przepraszam- a rebour śmiania się, nasuwa nam się anegdota zakurzona-ups-zasłyszana onegdaj, a kura-przepraszam- która pomoże nam w wykurzaniu-sorry-przełamaniu lodów i kurzeniu- upss -stworzeniu dogodnej atmosfery, jak poucza każdy poradnik kurzego-uups-dobrego mówcy.
Bowiem dola przemawiającego publicznie do najprostszych nie należy. Zwrócić trzeba uwagę na czyhające zewsząd błędy, przejęzyczenia, zapomnienia, które taki Freud zawsze wytłumaczy na niekorzyść mylącego się i jeszcze z podtekstem erotycznym.
A w związku z tym, że padło już nazwisko Freuda, możemy zgrabnie przejść dalej, co czynimy niezwłocznie, by przybliżyć słuchaczom "rozważania nieco abstrakcyjne, ale aż strach jak aktualne" czyli teorię nieświadomości owego Freuda. Otóż, uczony ów, dokonał odważnej syntezy i zapoznał ogół z ciemną stroną psychiki człowieczej, a mianowicie- nieświadomością. Jak by powiedział Goya:"Gdy rozum śpi, budzą się demony". Freud poszedł dalej i rzekł: Jestem świadomy nieświadomości. Jestem nieświadomy, więc moja świadomość śpi. Uświadomić nieświadomość. Masz nową wiadomość.
Kontynuując temat, surowe reguły tyczące się konstrukcji prac pisemnych, nakazują nam zakończyć ten przydługi w stosunku do całości wstęp i zająć się głównym problemem, jakim są marzenia senne kur.
Marzenia senne potocznie nazywane snami, występują u kur i ludzi, w fazie snu zwanej REM( na cześć tego zespołu). Od wieków traktowano je bez należnej im powagi. Nie stanowiły przedmiotu badań żadnej z poważnych - logii, co procentuje do dzisiaj olbrzymią wręcz ilością znerwicowanych i zestresowanych kur. Odpowiedzialny za to jest mechanizm wyparcia, którego działanie omówimy poniżej, gdyż będzie niezbędny w przyswojeniu dalszej treści.
Zgodnie ze Słownikiem Wyrazów Obcych i Trudnych- wyparcie, nie mylić z zaparcie, jest terminem naukowym z pogranicza pseudologii, określającym niedopuszczenie pewnych informacji do świadomości.
By nie nastąpiła niepotrzebna beletryzacja tekstu, pominiemy tutaj omówienie arcyciekawych przykładów i zajmiemy się problemem gnębiącym wiele bel esprit{ fr. piękny umysł}, czyli analizą jawnej i utajonej treści marzenia sennego. Bowiem wiedzieć należy, iż marzenie senne posiada jednakowoż jawną , jak i ukrytą treść.
Idee fixe Freuda, jak było powiedziane na wstępie,to nieświadomość. Fikcjonalna teoria uczonego, dowodziła istnienia idiofonów{ gr. idio+ phone- telefon}- głosów wewnętrznych id est idiosynkrazji i idiomorfizmu, co zahacza o idiotyzm i imaginizm( imagizm).
Tak więc, znowu wracamy do tematu magii i zabobonów, zataczając błędne koło{łac. idem per idem}. W definiowaniu końcowych wniosków pomocne będzie dokonanie konfinencji, czyli pewnej syntezy, która uporządkuje nieco obszerny materiał, działając jak wlewanie się wielu potoków do wspólnego koryta. Tak, wszystko płynie i nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki, lecz, że zakończymy myślą wybitnego bel esprit Emila du Bois Reymanda: ignoranus et ignorabimus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz