wtorek, 24 marca 2009

3. Gdy Detektyw (on to był bowiem) wyszedł z mieszkania z napisem na drzwiach, odetchnął z ulgą podmuchem świeżego powietrza, wywołanego przez nadjeżdżający autobus. Podsumował nasuwające się wnioski:
1. Kuratorki wybrały okropne lokum na swoją siedzibę.
2. Z napisu na drzwiach, wynika iż bazgrzą jak kura pazurem.
3. Nie ma ich tam teraz, bo jest czwartek.
4. W mieszkaniu nie ma żadnych tajnych dokumentów, mogących pomóc w śledztwie.
5. A poza tym jest tam wilgoć.
Pochłonięty tymi arcyważnymi sprawami nie zauważał (będzie tego potem żałował), coraz to większej ilości zadowolonych, śmiejących się, szczerzących zęby, parskających śmiechem, rozsyłających uśmiechy przechodniów.
Zagadka: Co kury robią zimą?(Jeśli zgadłeś przejdź do strony 18, jeśli nie, czytaj dalej)
Nie zgadłeś!
W domu spisał spostrzeżenia, zadumał chwilę nad rosołem i zabrał się za czytanie ulubionej powieści poczytnego pisarza brytyjskiego pt.” Przygody Kurhana- mongolskiego księcia”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz