piątek, 8 sierpnia 2014

Brzuch - dzień 4

Haruspicja - wróżenie z organów.
Bilans dnia czwartego:
- nadal wyszywamy flaka, przybiera on coraz bardziej określoną formę wielkiej kiszki
- mamy już stałych gości (Laura dzięki za śniadanie, Dominika dzięki za bajki, Marta dzięki za "trawię zmiany")
- straszne odkrycie w podbrzuszu: z pękniętej rury kapała zielona woda
- podpiwek dojrzewa trzeci dzień w piwnicy
- tworzymy wyrocznie wątrobową
- w zadziwiający i nieznany sposób zmniejsza się ilość jabłek do przetrzorzenia na przetwory
- liczba gości: ok. 22 osób.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz